Jak wybierać gadżety reklamowe? MULTITOOLE - ranking [Gadżetowi Eksperci]

Paweł Frieske
Piotr Kalewski

Transkrypcja

PF: Cześć, witamy na kanale Gadżetowi Eksperci, czyli kreatywnie o gadżetach reklamowych. Z tej strony:

PK: Piotr Kalewski oraz:

PF: Paweł Frieske. Dzisiaj przykręcimy, odkręcimy albo wykręcimy. W dzisiejszym odcinku ranking multitool, czyli tych narzędzi, które pomagają nam w życiu codziennym, w trudnych chwilach, a także coś czasem naprawić. Także zostańcie z nami i zaczynamy.

PK: Paweł, jeżeli kiedykolwiek szukałeś gadżetu reklamowego dla twardej, technicznej branży, dla pracowników fizycznych i chciałeś sięgnąć po taki gadżet, jakim jest multitool scyzoryk na upominek, no to rodzi się problem, ponieważ z jednej strony jest ryzyko tego, czy ta jakość, która będzie, będzie wystarczająca, żeby naprawdę coś zreperować albo dokręcić śrubkę, a z drugiej strony te zestawy, które już są naprawdę fajne, no to ceny są bardzo, bardzo wysokie. Dzisiaj bierzemy na warsztat sobie 10 takich zestawów multitool lub przydatnych narzędzi, które mogą posłużyć jako gadżet.

PF: I je ocenimy według naszej skali ocen, którą jest literka G. Great Gadgets. Dla przypomnienia od 1 do 10. Oczywiście w skład tej oceny będzie wchodziła funkcjonalność. To na pewno jakość wykonania. To na pewno cena. To też jest istotny czynnik, a także opakowanie, które jest taki multitool zapakowany, ponieważ przy wręczeniu to właśnie te opakowanie jest tym, co odbiorca widzi na pierwszy rzut oka.

PK: Zrobiliśmy sobie szeroką segmentację od gadżetu za 3 zł do gadżetu za 100 zł. Przekrój jest duży, ale oczywiście w naszym rankingu porównujemy cena do jakości, a więc nie ma to znaczenia, z którego segmentu będziemy wybierali gadżety. Spróbujemy je jakoś zestawić. No to zacznijmy od pierwszego przykładu. Mam tutaj przed sobą coś, co jest wysokie i na pewno jest gadżetem wow, ponieważ łączy ze sobą wiele funkcji. Z jednej strony mamy latarkę, z drugiej strony mamy zestawy różnego rodzaju przyrządów. Może opowiesz nam troszkę o specyfikacji?

PF: Jeśli pytasz o wymiary, jest to mniej więcej 16 centymetrów na cztery. Waży około 150 gramów i cena tego gadżetu zaczyna się od 32 zł. Stąd nie jest to tani gadżet. Natomiast warto zaznaczyć, że to jest multitool, który potrzebuje baterii, bo ta latarka z przodu wymaga trzech baterii typu Aaa. Natomiast myślę, że o samych funkcjonalnościach opowiesz mi Ty.

PK: Ja opowiem o tych funkcjonalności, które nie wymagają baterii, a warto powiedzieć, że jest ich kilka. Przede wszystkim mamy na samym środku włącznik. To nie jest włącznik do latarki, to jest włącznik do młotka. Jeżeli potrzebowałbyś nagle wybić szybę w autobusie albo w aucie, albo wybić na przykład szybkę z kamery. Jak nagrywasz?

PF: Albo wybić z głowy konkurencji, żeby cię ścigała.

PK: To wtedy jest tutaj taki młotek i obok od razu widać, że mamy nóż do przecinania pasów, co akurat w przypadku tego całego zestawu jest dość wygodne i poręczne i myślę, że to korzystałoby się z tego całkiem dobrze. I do tego w drugiej części mamy ukryte kilka narzędzi. Mamy tutaj nożyk. Mamy oczywiście nożyczki. Wyciąga się je dość trudno. Są pochowane dość mocno, sprężyny dość mocno pozapinane. Mamy klucz do otwierania, klucz krzyżakowy, klucz płaski, nożyczki oraz otwieracz do konserw. Tak to wygląda. No i niestety i niestety tutaj trzeba zacząć zacząć ocenę od tego, że to są narzędzia typu. Dobrze wyglądam, ale nic z tym nie naprawię, bo kiedy zaczniesz przykręcać śrubkę tym krzyżakiem, to się zaraz wyłamię, nożyczki się pogną i prawdopodobnie wszystko się rozpadnie, więc raczej jest to jednorazowy zestaw narzędzi, a nie do jakichkolwiek prac. Nożyk jest ostry. Myślę, że kartkę jakbyś potrzebował list sobie otworzyć to możesz po to sięgnąć. Tylko pytanie kto sięga po taki multitool latarkę, gdy potrzebuję otworzyć sobie list?

PF: To prawda. Ja osobiście mam duży problem w przypadku tego typu rozwiązań z nożyczkami, które w mojej ocenie faktycznie są symboliczne. Jeszcze nigdy nic z nimi nie przeciąłem, więc dla mnie ta użyteczność jest wątpliwa. Najbardziej multitool w moim przypadku sprawdzają się kiedy chcę coś odkręcić czy coś dokręcić.

PK: Dużo gadżetów, pomysłowe, mało wyjść. Fajnie. Dla mnie jest to tandetne rozwiązanie i nie polecałbym go klientom, ponieważ myślę, że on jest po prostu nieużyteczny.

PF: To, co może jedynie trochę osłodzić ten gadżet to to, że możemy go oznakować, oznakować go w dwóch miejscach. Natomiast czy faktycznie chcemy zamieścić tutaj grawer laserowy, czy tam podróbkę w czterech kolorach, kiedy nie do końca czujemy, że ta wartość tego gadżetu jest odpowiednia, no to już pozostaje w kwestii wyboru.

PK: No dobrze, ale żeby nie było tak, że było tak ostro. Dla kogo taki gadżet jest dedykowany? On jest dedykowany dla kogoś, kto używa narzędzi raczej bardzo, bardzo rzadko. Czyli na przykład może on leżeć w samochodzie, w schowku czy na przykład na strychu, kiedy potrzebuje użyć go do jakiejś konkretnej, drobnej pracy. Wtedy może może to będzie ok. Jeżeli masz w swoim gronie osoby, które właśnie w ten sposób używają, no to wtedy grawerujemy i można z tego fajny upominek zrobić.

PF: A zatem podsumowując nasze G, czyli Great Gadżet. Nasza ocena to.

PK: To mocne 4. Mocne 4 to jest nasza ocena, którą przyznajemy latarką nożyczko młotkowi do wybijania szyb. Są takie sytuacje, w których sięgamy po takie małe multitule jako po giveaway. I tutaj mamy dwa takie przykłady. Jednym z nich są takie kombinerki multitool w ekologicznym korku.

PF: Tak, jest to bardzo poręczny gadżet. Niewielki 6 na 3 centymetry o grubości mniej więcej dwóch centymetrów. Mieści się praktycznie w dłoni, więc nie jest to duży gadżet. Nie jest też ciężki. Waży około 70 gramów. Natomiast to, co też jest jego atutem, to też cena. Zaczyna się od 17 złotych netto. Natomiast jakość wykonania, ta, która tu się jawi z tym Koreczkiem, który już przy pierwszym użytkowaniu troszkę się kruszy, jest dla mnie wątpliwa.

PK: Jest to na pewno wyjście naprzeciw trendom eko lookingu. Natomiast przy narzędziach Eko looking to chyba nie do końca trafiony pomysł. Jeżeli będzie wilgoć, będę używał, będę mieć dłonie od smaru, będę chciał dokręcić śrubkę od akumulatora, to zaraz będzie to brudne, będzie się kruszyć i wydaje mi się, że za dużo z tego nie zostanie. Natomiast poza kombinerkami mamy tutaj do dyspozycji z każdej strony po cztery dodatkowe narzędzia. I co ciekawe, mamy na przykład piłkę. Jest piłka, nożyk, otwieracz do konserw, klucze, śrubokręt krzyżakowy, pilnik, otwieracz do konserw, a także przyrząd, który jest śrubokrętem płaskim w dwóch rozmiarach. Tutaj oczywiście również nie mamy co liczyć na wysoką jakość tego produktu. Raczej są to jakieś drobne prace, które jawią się w zaciszu domowym albo przy samochodzie. Potrzebujemy coś szybko przeciąć. Natomiast jako tani taki gadżet giveaway wcale nie okazuje się tani, bo kilkanaście złotych za tego typu gadżet. A powiedz Paweł, jak z oznakowaniem znakowanie?

PF: Mamy dwie opcje do wyboru albo tam podróż do czterech kolorów, albo też laser, którym możemy w jednobarwnej kolorystyce wygrawerować nasze nasz logotyp.

PK: Ok, jaką ocenę przyznamy dzisiaj temu produktowi?

PF: Ja uważam, że ta wątpliwa jakość mocno rzutuje, bo też nawet ten sznureczek, ten rzemyk też nie jest zbyt dobrze wykonany. Dla mnie ta ocena to 3 na 10, także niewiele. Myślę, że będą dużo lepsze multi Thule. Co tutaj dalej? Jaki kolejny gadżet?

PK: Idziemy w bardzo podobny format kolejnego gadżetu. Mam tutaj taki multitool, również małe, ale czarne tym razem.

PF: No i ten gadżet jest podobnych wymiarów jak poprzedni mniej więcej 6 na 3 centymetry na 2. Bardzo fajnie się go trzyma w ręku, jest taki wygodny, poręczny. Widać, że też jakość wykonania jest zdecydowanie lepsza niż w tym poprzednim. Nie mamy takiego tandetnego korka, tylko mamy metalową obudowę, która w dotyku jest też bardzo, bardzo miła. Gadżet też jest w podobnej wagi około 50 gramów, natomiast cena zaczyna się od 16 zł netto, co jak na taki gadżet wydaje się dosyć dobrą ceną. Natomiast myślę, że o funkcjonalnościach opowiesz mi Ty.

PK: Otwierając nasz multitool. Oczywiście kombinerki i tutaj już w rękach czuć zupełnie inną jakość, lepsze wykonanie. Nie tylko chodzi o ten metalowy korpus, ale również o śrubę. Fajny czarny design. No i w jego wnętrzu znajdują się również po cztery mniejsze narzędzia. Mamy tutaj pilnik, mamy otwieracz do konserw i mamy płaski śrubokręt, a po drugiej stronie można zauważyć oczywiście taki mniejszy otwieracz do konserw z śrubokrętem płaskim. Dodatkowo mały nożyk i mamy też piłkę bardzo ostrą i dodatkowo mały krzyżak. Więc słuchajcie.

PF: Warto dodać, że też te wyciąganie nie było aż tak kłopotliwe jak w przypadku innych multitool.

PK: Wychodziło to tutaj dużo lepiej. Oczywiście jakość tych narzędzi to nie będą profesjonalne narzędzia, ale do prostych prac powinno nam wystarczyć. Moją uwagę przykuło to, że piła jest wyjątkowo ostra, że gdy jej dotykam, to trochę nawet się boję, żeby się nie skaleczyć. Całość wydaje mi się, że byłaby fajnym gadżetem na giveaway w takiej cenie. Dodatkowo mamy do tego małe etui z materiału, więc wszystko w dość eleganckim zestawie. Jestem tylko ciekaw jak mogę to obrandować.

PF: Oznakować ten gadżet możemy dwoma technikami. Jedną z nich jest grawer laserowy, czyli jednobarwna metoda znakowania, a druga, mimo tego, że jest wielobarwna techniką, jaką jest sam wydruk, niestety w tej wersji nam też umożliwia tylko jeden kolor, co jest pewnym ograniczeniem jak na tak fajny gadżet i będący moim zdaniem dosyć ciekawą propozycją. Natomiast no tutaj by było trzeba się ograniczyć do jednego koloru. Paweł.

PK: Nie boli mnie to. Naprawdę mnie nie boli. Minimalizm. Grawerujemy tutaj logotyp firmy albo imię właściciela. Komu chcemy podarować taki upominek? I dla mnie to jest naprawdę dobry gadżet. Mały, poręczny, nie ma wstydu. Naprawdę. Jeżeli szukacie małego multitoola, to ja się pod tym podpisuję.

PF: Czyli nasza ocena.

PK: Myślę, że mocne 8.

PF: Mocne 8.

PK: Mocne 8. Multitool to także zestaw drobnych gadżetów, które są umieszczone na płytkach tzw. swiss karty. Mamy tutaj przygotowane dzisiaj dwie. Zacznijmy może od takiego ciekawego kształtu, jakim jest rower, czyli narzędzia ukryte w bloku rowerowym.

PF: Tak, wielkość to mniej więcej karty kredytowe 10x6 cm. Bardzo płaski gadżet, natomiast nieco ciężki, bo 30 gramów. Jak na taką wielkość gadżetu jest to dosyć sporo. Wydawałoby się, że to powinno być lżejsze, ale dzięki temu jest solidniejsze i pewnie się nie ukruszy podczas wykonywania różnych prac. Jeśli chodzi o cenę, to cena startuje od 8 zł netto, czyli nie aż tak mało jak na tego typu mały drobiazg. Natomiast skupiając się na funkcjonalności no ja nie widzę dużo zastosowań prócz tych kluczy, które tutaj są, gdyż miarka dwucentymetrowa dla mnie niekoniecznie spełni oczekiwania. Może. Może. Piotrze, Ty widzisz w tym gadżecie więcej funkcji, których ja nie dostrzegam.

PK: Masz rację, że raczej funkcje są tutaj poukrywane na przykład w siodełku mamy ukryty klucz krzyżakowy, a w pedale klucz płaski. Są również jakieś zaczepy, pewnie do przeciągania linek albo zdejmowania ogumienia. Natomiast raczej jest to gadżet. To co go broni to to, że występuje w różnych wariantach kolorowych. Jest czerwony i jest niebieski. No i to, że w ogóle z takich drobnych gadżetów dla rowerzystów na rynku nie ma zbyt wiele. Jeżeli szukamy takiego gadżetu dla branży rowerowej, no to jest to jeden z ciekawszych gadżetów, które moglibyśmy zaproponować. Jak go oznakować?

PF: Tak, i to jest też coś, co przemawia za tym gadżetem, bo mimo niewielu powierzchni, na których możemy go oznakować, to ten gadżet oferuje aż cztery metody znakowania od klasycznego klasycznego lasera, czy tam po druku czterokolorowego. Możemy też tutaj zastosować etykietę cyfrową, która umożliwia full color albo też naklejkę epoksydową, która jest taką wersją naklejki, ale w wersji premium, ponieważ jest taka wybrzuszona. Co jest też dosyć ciekawym. Ciekawą formą znakowania.

PK: Spróbujmy w takim razie ocenić ten gadżet.

PF: Ja uważam, że piątka.

PK: Ja myślę, że piątka za 8 złotych to jest dobra ocena. Jeżeli szukacie ciekawego gadżetu rowerowego, zapraszamy po rower, a my sięgamy po kolejną z serii Swiss Card. Tym razem nawet z etui Swiss Card. Czarna stal w etui, które imituje skórkę. Tak naprawdę jest to tworzywo. Powiemy Wam troszkę o specyfikacji tego gadżetu.

PF: Specyfikacja to jak karta już tu bardzo zbliżona kredytowa, czyli 8 na 5 centymetrów. Grubość to mniej więcej jest jeden milimetr, wagowo około 15 gramów. Także jest bardzo, bardzo lekki ten gadżet. Natomiast jego chyba takim dużym atutem jest cena. Cena zaczyna się od trzech złotych netto. Natomiast jeśli chodzi o liczbę funkcjonalności. Wydaje mi się ona zbliżona do poprzedniego, do poprzedniej wersji rowerkowej.

PK: To co ją wyróżnia, poza tym, że jest to stal, jest ładnie zafarbowane na czarno. Te karty od jakiegoś czasu już są z nami na rynku, natomiast widać na tym staranność opisania wszystkich funkcjonalności. Nieraz tak samo jak patrząc na rowerek widzieliśmy, że nie do końca byłem przekonany co do czego służy. A tutaj jest otwieracz do butelek, otwieracz do puszek, miarka 6 kluczy. Mamy specjalny box opener. Nie mam pojęcia, może do otwierania paczek jako forma nożyka. Wszystko jest ładnie opisane, eleganckie, w rękach nie gnie się, jest trwałe. Na rynku można spotkać no niestety takie podróbki, które nie mają takiej jakości. Tutaj raczej wszystko się zgadza i w tej cenie myślę, że jest to całkiem przyzwoity gadżet. No i oczywiście podstawowe pytanie co i czym mogę tutaj Oznakować.

PF: Na tej karcie możemy umieścić czterokolorowy tam wydruk lub klasycznie grawer laserowy. Jako, że to jest stal nierdzewna, to też bardzo elegancko będzie wyglądał nasz logotyp wielobarwnym grawerem laserowym.

PK: Dodatkowo możemy spróbować. Jeżeli Twoje logo jest stosunkowo proste, nie jest skomplikowane, to żaden tekst. Można spróbować zrobić wytłoczenie na etui, co też bardzo ładnie będzie się prezentowało. Jaką ocenę przyznamy?

PF: Myślę, że tutaj nieco więcej taka szóstka, gdyż jest to gadżet bardzo prosty, ale tak jak wspominaliśmy jego cena jest też niewygórowana, stąd szósteczka to jest odpowiednia, adekwatna ocena.

PK: Pokazaliśmy dwa multitule w cenie około 16 zł. Mamy jeszcze jeden gadżet, tym razem oryginalny. Mamy tutaj taki brelok w formie karabinka.

PF: Tak, to jest już produkt marki Schwarz Wolf. Jest to dosyć znana firma na rynku, więc ta jakość wykonania też jest dobra. Widać, że to jest sprężyna. Tutaj też chodzi odpowiednio. Wymiary to mniej więcej 5 x 3 cm, więc to jest też mały gadżet. Natomiast w ręku trzyma się naprawdę on bardzo dobrze i waży on około 15 gramów. Cena zaczyna się od około 16 zł, także to jest ten sam pułap cenowy.

PK: No i tutaj warto powiedzieć, że kiedy trzymamy go w ręce, to już czuć jakość. I w przeciwieństwie do wszystkich poprzednich Swiss Card, które otrzymaliśmy tutaj, mam poczucie, że naprawdę mógłbym coś zdziałać. Mimo, że mały brelok. To, że dokręciłbym odpowiednio śrubę. No i też przez jego rozmiar można go przypiąć praktycznie wszędzie Do plecaka, do portfela, do kluczy. On nie będzie mi przeszkadzał. Chciałbym go mocno dzisiaj wyróżnić. Myślę, że w kwocie 16 zł chciałbym iść w kierunku dychy 10 punktów naszych gier. Natomiast najpierw jeszcze chciałbym usłyszeć, czy jesteśmy w stanie go jakoś obrandować, oznakować naszym logotypem.

PF: No, ja tutaj jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego, żeby myśleć o rozważeniu 10 punktów, gdyż to jest nasze takie wow. Ten gadżet dla mnie nie spełnia wielu funkcji. Nie ma on zbyt rozbudowanych możliwości. Jeśli chodzi o techniki znakowania, to mamy tutaj do dyspozycji tylko grawer laserowy i też musimy mieć na względzie, że ten grawer jest bardzo niewielki, ponieważ już mamy też nazwę producenta, więc to mówimy o pewnym takim delikatnym znakowaniu. Natomiast faktycznie jakość jego wykonania jest bardzo mocna. Moja propozycja oceny to 7.

PK: No to w takim razie chyba musimy tutaj to mocno przedyskutować. Ja mówię 10, ty mówisz 7, to może ósemka to będzie dobry, Dobra negocjacja.

PF: Dzisiaj krakowskim targiem, a właściwie poznańskim targiem, bo tutaj to nagrywamy. Niech będzie 8.

PK: Stawiamy ósemeczkę i tak go ustawiamy w rankingu i przechodzimy szybko do kolejnej propozycji. Tym razem mam chyba gadżet. Wow! Ostatni z takich gadżetów mniejszych. Jest to forma zestawu multitool w podwójnej swiss karcie. Oddaję w Twoje ręce. Może powiesz coś więcej i powiesz mi jak się go używa?

PF: Tak, ten gadżet jest nieco większy. 11 centymetrów to już jest sporo o 4 centymetry na szerokość. Natomiast wagowo on on jest około 150 gramowy. Widać, że jest dosyć masywne i solidnie wykonane. Także podczas dotykania jego nie czujemy tego, że mamy, że ma nam się to rozlecieć w rękach. No i mam wrażenie, że ta ilość funkcji, którą on nam tutaj oferuje razem z wkładkami, które tutaj możemy zainstalować na przodzie tego gadżetu dla mnie jest to zdecydowanie gadżet. Wow!

PK: Ok, to ja mam trochę odmienne zdanie. Wynika ono z tego, że mam poczucie, że za każdym razem, że im więcej jest części, tym większe prawdopodobieństwo, że możemy to zgubić. Czyli zobaczcie, mamy taką płytkę. Ona się może trochę kojarzyć z takim kluczem rowerowym z dawnych lat, ponieważ trzyma się go dość dobrze i są zestawy, klucze, nawet klucze gwiazdkowe i do tego są w odpowiednich gumkach zestawy bitów. I te bity instalujemy na czole naszej płytki i możemy już teraz sobie przykręcać. Natomiast to nie wszystko, ponieważ okazuje się, że jednym sprawnym ruchem. Po złożeniu mamy przedłużone narzędzie. Tak ono wygląda, dzięki czemu będzie nam się wygodniej trzymało. Dla mnie to jest gadżet wow. Myślę, że że da się tutaj odkryć jeszcze więcej funkcjonalności, których tutaj nie widzimy. Natomiast dużym minusem jest to, że boję się, że mogę pogubić te dodatkowe wszystkie gadżety, które tutaj powinienem pospinać. A co z oznakowaniem?

PF: Oznakowanie to tylko i aż grawer laserowy. Nie mamy tu za dużo miejsca do naniesienia naszego znakowania, ponieważ jest wiele miejsc, gdzie już występują, występują pewne napisy, które już są osadzone w tym multitulu. Wiele o nim powiedzieliśmy, stąd ocena G to 7.

PK: Ze względu na to, że da się zaskoczyć niejednego klienta jego zastosowaniem i jego jakością. A jest to Schwarz Wolf, więc tutaj nie ma wstydu. Nie ma wstydu przy takim gadżecie. Ja bym chciał taki dostać. Paweł. Przechodzimy do multitool, które nadają się chyba bardziej na bardziej fancy upominek. Mamy tutaj takie cztery zestawy. Rozpoczynamy od zestawu noża z etui w pięknym, białym opakowaniu.

PF: Tak, jest to pierwsze. Pierwszy nasz multitool, który faktycznie występuje w tekturce. A powiedzieliśmy, że na naszą ocenę będzie też wpływało opakowanie. To jest to pierwszy taki gadżet, który faktycznie nas zaskakuje. Jeśli chodzi o jego wymiary. To około 10 cm na 3 cm. Waży on około 200 gram, ale widać, że jest dosyć solidnie wykonane. Natomiast widać, że to jest skorelowane z jego ceną, ponieważ cena rozpoczyna się od 52 zł netto, co jest niewątpliwie już drogim gadżetem. Natomiast jeśli chodzi o trzymanie go w ręku, takie odczucia pod palcem są naprawdę wysokie.

PK: Za 52 zł otrzymujemy zestaw ładne pudełko, nóż razem z narzędziami i etui. Etui elegancko zamykane, można je przypiąć do paska, więc wszystko będzie fajnie się formowało. Jego design. Oczywiście wykonanie stalowe. Czerń przełamany pomarańczą. Jedyną jedyną taką wadą, takim mankamentem, który zauważyłem I to nie jest jedyny model, u którego go zauważam, to jest blokada. Blokada sprężynowa powinna działać tak, że po jego otwarciu on się blokuje i się nie zamknie mi na ręce. I tutaj oczywiście to działa. Natomiast odblokowanie tutaj ta sprężyna odblokowania z czasem może się luzować, więc trzeba za każdym razem sprawdzić, czy po otwarciu nóż na pewno jest zablokowany, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Zakończenie tego noża. Mamy tutaj formę otwieracza do konserw, przelotkę i kawałek noża, który może nam działać na przykład za klucz. Natomiast nie widzę tu przestrzeni do dodatkowej personalizacji.

PF: A jednak jest. Jednak jest. Możemy to oznakować dwoma technikami klasycznie grawerem laserowym, jak i tam pod łukiem jest to miejsce, tutaj te frontowe i te na tyle. Co prawda jest to niewielka powierzchnia, natomiast do wygrawerowania drobnego podpisu czy też małego logotypu jest to możliwe.

PK: Natomiast w przypadku tego gadżetu możemy sobie pozwolić na to, żeby obrandować opakowanie. Pudełeczko jest dość dobrze wykonane z twardej tektury, więc tam możemy sobie zadrukować większą powierzchnię, którą będziemy potrzebowali. Dla mnie jest to bardzo ciekawa propozycja, którą mógłbym zaproponować dla swoich klientów.

PF: Tak i myślę, że możemy przejść do naszej oceny. G. Gdyby nie jego wysoka cena od 52 zł netto, myślę, że mógłby otrzymać w mojej ocenie najwyższą notę. Natomiast jako że też pudełko, bo też trzeba to zaznaczyć, jest bardzo fajne, to moją propozycją jest ocena 8.

PK: Ja również przystaję do tej oceny. Nadajemy 8 g dla tej propozycji. Jeżeli chcecie poznać ją z bliska, no to zamawiajcie, a my pokazujemy kolejny zestaw. Kolejny zestaw również będzie to zestaw w pudełku, tym razem bez etui. Podobna półka cenowa 52 zł, ale pudełko już wygląda dużo bardziej prestiżowo. Mamy tutaj czarne pudełko w macie ze wstążeczką i po jej wysunięciu pokazuje nam się piękny nóż. Czarny z dodatkowymi narzędziami. Przekazuję go Tobie. Powiedz nam troszkę więcej o tym co tutaj widzimy.

PF: Gadżet ten moim zdaniem się bardzo odróżnia. Właśnie te opakowanie, które tworzy taką atmosferę dodaje takiego animuszu. Jest świetnie zapakowane, co dodatkowo potwierdza, że ten gadżet nie w transporcie nam nigdzie nie uciekał i się o nic nie obijał. A kiedy wyjmuję go z opakowania, to w dłoniach czuję, czuję taką satysfakcję i radość z tego, że go trzymam. Bo. Bo ta ta wierzchnia warstwa jest taka bardzo przyjemna w dotyku. Jeśli chodzi o wielkość tego gadżetu to jest około 10 cm na 3. Natomiast to jest ciężki gadżet. To jest 250 gramów. Także to to już nie jest lekka, lekka, lekki przedmiot, ale wygląda bardzo, bardzo solidnie. No i może o funkcjonalnościach opowiesz o tym w ogóle?

PK: Najpierw jeszcze o designie, że patrząc na tą czerń samo to, że jest cały pomalowany na czarno i już dodaje jemu jakby w takim poczuciu, że jest troszkę lepszy, że jest troszkę bardziej prestiżowy. I mimo, że prawdopodobnie większość tych dodatkowych narzędzi drobnych będzie miało jakość mniejszą, no to już czuć, że sprężyny bardzo dobrze trzymają, ciężko się otwiera. Mam nadzieję, że z czasem użytkowania te sprężyny się nie poluzują. Mamy tutaj drobne ostrze, mamy dratwę, haczyk oraz korkociąg. Z drugiej strony fenomenalne rozwiązanie. Płaskie Zastosowanie okienka w narzędziu powoduje, że bardzo łatwo się je otwiera. Otwieracz do konserw + płaski śrubokręt. Ostrze zagięte łukiem. Bardzo ciekawy taki hak, przydatny przy cięciu np. Skóry. A z drugiej strony mamy mały nóż zakończone piłką, do tego dużą piłkę. I jeszcze to nie wszystko. Mamy pilnik do metalu zakończony małym śrubokrętem krzyżakowym i otwieracze dodatkowe do puszek. Bardzo dużo funkcjonalności. Na dobrej sprężynie wszystko wygląda bardzo ładnie i elegancko. Muszę powiedzieć, że jest zadbany. Jedyny minus śruby łączące pokrywy w dotyku delikatnie wystają. To nie przeszkadza. Można było tutaj troszeczkę bardziej je schować, natomiast niczego nie brakuje. Od góry widzimy znakowanie nazwy tego produktu. Druga strona jest cała czysta. Więc to jest doskonałe miejsce na znakowanie.

PF: Znakowanie, które tutaj może być jednobarwne grawerem laserowym, który według mojej opinii będzie wyglądał najlepiej, albo też wielokolorowe do czterech kolorów tam podłóg. Także ten gadżet startujący w cenie od 52 zł dla mnie jest rewelacyjnym multitool em. Takim, którym bym sam się posługiwał i korzystał ze względu na wygodę jego korzystania.

PK: Jeżeli szukamy multitool niekoniecznie z półki stricte prestiżowe jak Lettermany czy scyzoryków jak Victorinoxe, szukamy czegoś w niższej półce cenowej, no to myślę, że na pewno warto na to zwrócić uwagę.

PF: I tutaj jesteśmy. Chyba jesteśmy zgodni, że to to jest nasza dziesiątka. Także to tutaj ocena to jest, to jest, to jest 10.

PK: To jest nasz gadżet, nasz typ. Dzisiaj mam dla ciebie takie ładne czarne pudełko. Na pierwszy rzut oka będzie to prestiżowy gadżet. Otwieramy. Niby wszystko się zgadza. Wyciągam też ochronną gąbkę, żeby pokazać jak wygląda gadżet przez okienko. Tak wygląda.

PF: Wygląda bardzo ładnie.

PK: Na początku wszystko jest ok do momentu, do którego nie zdejmiemy tego pudełka i nie zobaczymy jak wygląda od środka. Bo tu już się pojawia pierwszy smutek, że wyklejenie. Widać fragmenty kleju i porysowane pleksi. Natomiast to jeszcze nie świadczy o gadżecie. Zobaczmy jak wygląda sam gadżet. Czy powiesz nam troszkę więcej na temat tego gadżetu?

PF: Mamy tutaj do czynienia z dwoma elementami o podobnej wielkości, mniej więcej niecałych 10 centymetrów na dwa centymetry. W dotyku, w dotyku to jest bardzo ważne. Mam wrażenie, że trzymam coś, co nie jest fajne. Nie czuję satysfakcji z tego, że to trzymam. Nie wydaje mi się, że to jest wykonane z dobrych materiałów, bowiem nawet światło, które się tutaj załamuje, krzywo się troszkę odbija. Więc w moim przekonaniu jakość tego wykonania nie jest najlepsza. Jeśli chodzi o wagę tego gadżetu, to jest ona umiarkowana około 130 gramów. Natomiast cena cena startuje od 20 24 zł. W zestawie oprócz wielofunkcyjnego scyzoryka mamy też taką latarkę, która jest z karabinkiem. Latarka to jest właściwie jedna dioda, która raczej nie świeci zbyt mocno. Natomiast sama ta pianka warto zaznaczyć nie jest zbyt atrakcyjnie wykonana. Stąd ten zestaw tych dwóch rzeczy. Dla mnie nie jest przyjemny w odbiorze, natomiast może zaskoczyć mnie funkcjonalnościami.

PK: Paweł Powiem Ci szczerze, że tak jak rozmawialiśmy jakiś czas temu o eko lookingu, tak taki gadżet można byłoby nazwać Prestige lookingiem, a my tutaj nie będziemy się zajmowali takimi rzeczami. Więc przejdźmy do kolejnego gadżetu.

PF: No to wracamy na antenę bez gadżetu, ponieważ jak widzieliście Piotr zutylizował go. Także tutaj ten gadżet dostaje w naszej ocenie dyskwalifikację. No i co? Przechodzimy do następnego.

PK: Przechodzimy dalej. Teraz mamy znowu pudełko. Tym razem zobaczymy czy nas zaskoczy pozytywnie czy negatywnie. Otwieramy je, a tutaj Hmm. Tutaj mamy również latarkę i multitool przekazuje na Twoje ręce. Opowiedz nam troszkę więcej o tym co tutaj się znajduje w środku.

PF: Odbiór tego gadżetu jest zdecydowanie lepszy ze względu choćby na jego opakowania. Powiedzieliśmy, że będziemy zwracać uwagę i tutaj wszystko się zgadza. Od momentu, kiedy otwieramy opakowanie z tym magnezowym otwarciem poprzez piankę, która tutaj zabezpiecza, jest idealnie to dopasowane. Mamy w środku dwa elementy. Oprócz narzędzia wielofunkcyjnego mamy też latarkę. Latarka jest bez baterii. Jest ona na 3 baterie AA AA i świeci dosyć dobrze. To nie jest jedna dioda tylko widać, że tych diod jest więcej. Natomiast samo narzędzie ma około 11 centymetrów wielkości i jest zdecydowanie cięższe. Tutaj już mówimy o narzędziu, które czujemy, że w ręku mamy i czujemy, że mamy też odpowiednią jakość, ponieważ to już w ręku się dosyć dobrze trzyma. Natomiast w kwestii ceny ceny startują od 96 zł netto, stąd nie jest to tani gadżet, ale wydaje się bardzo rozbudowany i o funkcjonalnościach klasycznie opowie Piotr.

PK: Zwykle dobre multitule zaczynają się od pozycji 100 złotych, tutaj w tej kwocie 96 zł. Przypomnijmy mamy piękne opakowanie, latarkę, a także multitool jako multitool. Mamy kombinerki masywne, twarde, ładnie odbijają. Może ta sprężynka łącząca, która jest tutaj troszeczkę. Wydaje mi się, że może nie być jakoś bardzo trwała. Ale to jest tylko pierwsze wrażenie. Otwieramy. Mamy ostry nóż zakończony szpikulcem, otwieracz do konserw ze śrubokrętem płaskim oraz piłę. W tym przypadku piła nie jest kończona na ostro. Dodatkowo mamy krzyżak. W tym przypadku po raz pierwszy jest on przedłużony, więc będzie się nim wygodnie pracowało. Czyli po wyciągnięciu samego krzyżaka zobaczcie jakie robi nam się długie narzędzie i już można sobie gdzieś tym krzyżakiem dojść w jakąś przestrzeń, gdzie byśmy sobie chcieli coś dokręcić po drugiej stronie. Równolegle mamy drugą piłkę, tym razem z drobnym, drobnym ostrzem. Ona jest już zdecydowanie bardziej ostra. Do tego pilnik, otwieracz do puszek i klasycznie śrubokręt płaski, bardzo wąski. Również elegancko to wygląda. Te narzędzia, w przeciwieństwie do wszystkich poprzednich, są wykonane z dużo grubszej stali, dużo grubszego fragmentu stali i to przekłada się na ciężar. Natomiast ładne wykończenie, eleganckie połączenie plastiku i stali. Ładny kolor, metaliczny ciężar. Czuję, że mam w ręku narzędzie, a nie imitację. No to pytanie jak z oznakowaniem w tym przypadku?

PF: Tak, tutaj mamy klasycznie grawer laserowy, co jest standardem w przypadku tego typu narzędzi. No i tam też do czterech kolorów. Ale, ale tutaj te znakowanie możemy również umieścić na opakowaniu na froncie, gdzie możemy sitodrukiem do czterech kolorów również nanieść, co de facto jest bardzo, bardzo pożądaną formą z tego względu, że przy otwieraniu będzie widać nasz logotyp czy inną grafikę, którą chcemy nanieść.

PK: Myślę, że jesteśmy zgodni, że tutaj wysoka nota. Wiadomo, że cena jest raczej z wyższej półki. Nie każdy sięgnie po taki prestiżowy gadżet. Natomiast dziewiątka to jest chyba dobra ocena, zasłużona nota, więc 9g trafia do tego zestawu i to jest chyba plasuje się na drugiej pozycji, ale dokładnie na której? Możecie zobaczyć sami, bo to był ostatni gadżet, który dzisiaj porównywaliśmy.

PF: Przedstawiamy właśnie wyniki dzisiejszego rankingu Multitool, który przeprowadziliśmy dla Was i dzisiaj kończymy nasze porównywanie Multitool. A być może Wy macie jakąś kategorię gadżetów, na której Wam osobiście zależy, które chcielibyście, żebyśmy porównali, pokazali i zestawili? To napiszcie w komentarzu, zostawiając również pod tym filmem łapkę w górę i oczywiście subskrypcję, bo bez subskrypcji to to ciężko. Także to tyle na dzisiaj i do zobaczenia. Cześć!

Opengift.pl